Składniki:
- 1 i 1/4 szklanki mąki tortowej
- 3 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 30 dag truskawek
Żółtka oddzielamy od białek, białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy
cukier. Jak cukier rozbije się na tyle by połączyć się z białkiem,
wrzucamy żółtka.
Następnie dodajemy pozostałe składniki czyli, mąkę przesianą przez sito
razem z proszkiem do
pieczenia oraz olej i mieszamy delikatnie do połączenia składników.
Ciasto wykładamy do formy (ja mam kwadratową o wymiarach 23 cm x 23 cm),
a na wierzch układamy umyte i przekrojone w pół truskawki.
Ciasto pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C, po tych
30 min sprawdzamy patyczkiem czy jest suche, jeśli jeszcze nie to
wkładamy jeszcze na 10 min. W moim piekarniku nawet 30 min to trochę za
dużo, bo brzegi już mocno brązowieją . Po upieczeniu i wystudzeniu
ciasta, posypujemy je cukrem pudrem. Maciejko zjadł chyba pół blaszki.
Polecam, bo naprawdę smaczne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz