Tarta z jabłkami i budyniem

Szybka w wykonaniu i doskonała na podwieczorek tarta jest dzisiejszym bohaterem. Tak naprawdę do niedawna nigdy nie upiekłam tarty. Kilka miesięcy temu zaczęłam eksperymentować z przepisami na ten rodzaj ciasta. Większość miała przepis na bardzo kruche ciasta, dosłownie kruszyły się podczas krojenia. Nie było to przyjemne podczas jedzenia, zamiast delektować się smakiem, trzeba było uważać by się nie pobrudzić "uciekającym" z rąk ciastem. Pewnego dnia dostałam od koleżanki przepis na naszego dzisiejszego bohatera.

Ma idealne ciasto i smakowite wypełnienie. Znika z talerza w minutę.

Ciasto:

• 1,5 szklanki mąki pszennej
• 5 łyżek cukru
• szczypta soli
• 0,5  kostki margaryny
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 jajko

Budyń:

• budyń waniliowy
• mleko

Oprócz tego potrzebne będzie 1,5 kg jabłek.

Składniki na ciasto zagnieść szybko,zawinąć w folie i  schować do lodówki na godzinkę. Po wyjęciu ciasta z lodówki,wyłożyć na wysmarowana wcześniej tłuszczem foremkę.
Jabłka obrać i pokroić w plastry ( nie muszą być cieniutkie,nawet lepiej jak będą nieco grubsze). Tak pokrojone wyłożyć na ciasto,żeby był czubek bo podczas pieczenia jabłka trochę opadną.
Budyń zrobić wg przepisu na opakowaniu. Gorący jeszcze budyń wylać na jabłka.
Całość wstawić do nagrzanego piekarnika na 170 st. z termoobiegiem lub na 180  bez.Piec 60-70 min.
Na koniec można posypać cukrem pudrem.