Ogólnie nie lubię tej zapiekanki ale moje Maciejkowe Chłopaki ją
uwielbiają. Przepis na tę dostałam od mojej mamy i przyznam, że i mi
posmakował. Zdjęcie zrobiłam tylko przed pokrojeniem, ponieważ po
pokrojeniu nie trzyma się w jednym kawałku, ponieważ ryż zostaje dość
sypki i nie wygląda reprezentacyjnie, ale smakuje WYŚMIENICIE!
Składniki:
- 2 torebki ryżu
- 6 dużych jabłek
- 3/4 szkl. cukry
- 3 łyżeczki cukry wanilinowego
- 3 jajka
Ugotuj według przepisu ryż, jabłka obierz ze skórki i zetrzyj na tarce o
grubych oczkach. Posyp je cukrem wanilinowym i zwykłym cukrem wg
uznania na 15 min by puściły sok. Po tym czasie odciśnij sok i wypij go
jeśli masz ochotę. Mikserem utrzyj jajka z cukrem(te 3/4 szkl.) tak by
masa zostawała na łyżce a nie spływała z niej (tak o 15 min.)
Ryż przełóż z jabłkami w takiej kolejności: ryż - jabłka - ryż i polej
powstałą masą jajeczną. Piecz ok 25 min w temp 180 stopni.